piątek, 24 lipca 2015

Od Amy cd Petera

- Jeszcze raz dzięki. - rzuciłam szybko i szybko ruszyłam w stronę sklepu. Na szczęście okulary przeciwsłoneczne robiły swoje i nikt mnie nie poznał. Ktoś jednak do mnie podbiegł.
- Hej, poczekaj! - zawołał. Zatrzymałam się i zobaczyłam tego samego gościa, co wcześniej. - Słucham? - chciałam dowiedzieć się, czego ode mnie chce.
- Ja Cię chyba skądś kojarzę... - zaczął mi się przyglądać.
- Nie, nie! Wątpię! - zaczęłam zaprzeczać i znowu przyspieszyłam. Chłopak zagrodził mi drogę i zastanawiał się dalej. W końcu chyba Go olśniło.
- Ty jesteś... - wydarł się, ale zasłoniłam Mu ręką usta i pociągnęłam za ramię.
- Weź trochę ciszej! - fuknęłam na Niego i zdjęłam okulary. - A teraz przyznaj się! Skąd jesteś? Z prasy? Mediów, telewizji? - wypytywałam.
- No... nie. - odparł zdziwiony.
- Dobrze, spróbuj tylko ich powiadomić! A teraz przepraszam, ale bardzo mi się spieszy. - oznajmiłam i szybko weszłam do sklepu.

(Peter?)