- No trochę. Mieszkam tu od 4 lat. A ty? - odpowiedziałem.
- Ja 14 lat.
- Heh, więcej...
Cały czas chodziliśmy i rozmawialiśmy o różnych rzeczach. Powoli ściemniało.
- Daleko mieszkasz? - spytałem się Gwen.
- Całkiem . Trochę by zeszło zanim bym doszła, a samochód zostawiłam w domu. -odpowiedziała.
- Podrzucić cię?
<Gwen?>