środa, 30 października 2019

Od Hailey cd Scotta

Posłałam chłopakowi jedynie poirytowane spojrzenie i złapałam go mocniej.
-Ja się nigdzie nie wybieram. Nie chcę jeszcze spać – mruknęłam, wbijając mu palec między żebra.
-Zaniosę cię tam – stwierdził, patrząc na mnie z uniesionymi brwiami.
-Scoooott – jęknęłam, tym razem kurczowo łapiąc się jego koszulki – ja dalej chcę oglądać tę kreskówkę – odparłam z miną obrażonego dzieciaka.
Chłopak jedynie zaśmiał się z mojej reakcji i pogładził mnie po policzku.
-Jak z dzieckiem – oznajmił.
-Ups? -mruknęłam pod nosem i ponownie wlepiłam swój wzrok w telewizor.
Scott pokręcił z niedowierzaniem głową i oparł swoją głowę o poduszki, zupełnie jakby poddał się w próbach wygonienia mnie spać.
-Ale wiesz co, jak masz taką ochotę na wysiłek fizyczny to możesz przejść się do kuchni i mi więcej herbatki zrobić – oznajmiłam z niewinnym uśmieszkiem.
-Stracisz podusię – odparł.
-Chwilowo.
-Skąd ta pewność?
-Jak kocha to wróci – zaśmiałam się, posyłając mu buziaka w powietrzu.
-Jesteś niemożliwa – westchnął, zsuwając mnie z siebie lekko i wstając z kanapy.
Wziął mój kubek ze stolika, po czym udał się w kierunku kuchni. Kilka minut później na stoliku stanął kubek na nowo wypełniony ciepłym napojem. Uśmiechnęłam się do niego, kiedy ponownie położył się obok mnie.
-No i skąd ja wzięłam taki skarb, no – powiedziałam, przyciągając go do siebie i całując w policzek.
Scott? XDD