wtorek, 13 sierpnia 2019

Od Isabelli cd Tylera

Zarumieniłam się lekko, gdy poczułam rękę chłopaka na swoim pośladku. Po dłuższej chwili odkleiliśmy się od siebie, a ja wtuliłam się w blondyna, zamykając oczy.
-Kocham Cię. - Szepnęłam do jego ucha.
Tyler podniósł mnie, wstając z kanapy i ruszył powoli do jednego z pokoi, który później okazał się jego sypialnią. A co było dalej? Nie pamiętam, lecz wiem jedno, cały czas czułam przyjemne ciepło, które od niego biło.

~~~

Otworzyłam zaspane oczy, od razu wbijając wzrok w kwiecisty tatuaż.
-Obudziła się śpiąca królewna, no, najwyższy czas, już po jedenastej. - Zaśmiał się chłopak.
-Tak, tak, świetny żart, która godzina? - Przetarłam ręką oczy, ziewając ospale.
-No po jedenastej. - Rzekł, pokazując mi godzinę na telefonie.
-Ah... świetnie... - Mruknęłam. - A tak właściwie, co się wczoraj działo? Mało co pamiętam. - Westchnęłam.
Momentalnie na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech, a ja zorientowałam się, że nie powinnam o to pytać. Nie byłam pewna, czy to to, o czym myślałam, lecz gdy upewniłam się, że moje ubrania od poprzedniego wieczoru leżą gdzieś na ziemi, moją twarz mimowolnie oblał rumieniec.
-Ja bym się na twoim miejscu tak nie cieszyła.
-Niby dlaczego? - Spojrzał na mnie pytająco.
-Nie jestem pewna, czy jesteś gotowy na dziecko. - Rzekłam obojętnie.
-Byłbym świetnym ojcem... gdybym tylko chciał. - Odpowiedział z udawaną powagą po chwili zastanowienia.
-No oczywiście, jak mogłam w ogóle w to wątpić. - Zaśmiałam się, podnosząc do pozycji siedzącej.
Wpatrywałam się w przejeżdżające za oknem samochody, jak zachipnotyzowana, do momentu, w którym zadzwonił mój telefon. Sięgnęłam spodnie, omal nie spadając z łóżka, a z tylnej kieszeni wyciągnęłam hałasujący przedmiot. Na wyświetlaczu widniał nieznany mi numer, lecz mimo wszystko postanowiłam odebrać. Kobieta wyjaśniła, dlaczego dzwoni, a ja jedynie przytakiwałam z niedowierzaniem w niektórych momentach. Po rozłączeniu się, spojrzałam na Tylera, który z zaciekawieniem mi się przyglądał.
-Dostałam rolę... w filmie. - Powiedziałam, nadal nie wierząc w to, co usłyszałam.

Tyler? ;__;