środa, 28 sierpnia 2019

Od Alexy`ego cd Hailey

Dziewczyna spojrzała na mnie, jakbym oznajmnił jej, że kosmici istnieją naprawdę. Jednocześnie jej policzki się zarumieniły.
-Oj Mała, no co się tak na mnie patrzysz? No wiesz, oczywiście wolę cię wogóle bez bielzny. Jednak chętnie zobaczyłbym jak na tobie leży -powiedziałem mrugając do niej.
Wywróciła oczami, po czym podniosła się, aby zabrać mi materiał. Oddałem jej stanik, który wylądował w walizce. Jednak jej nie pozwoliłem odejść przyciągając ją za pośladki do siebie i ścisnąłem je. Pocałowałem ją, jednak ta szybko się odsunęła.
-Jak mi bedziesz tak przeszkadzał, to ja nigdy się nie spakuję -powiedziała odsuwając się na tyle, na ile było to możliwe.
-Oj do jutra jeszcze trochę czasu masz -mruknąłem ponownie przyciągając ją do siebie, jednak stanowczo się odsunęła.
Oj mocno nie spodobało mi się to, że się mi sprzeciwia. Jednak zdusiłem to w sobie nie dając po sobie nic poznać.
-Ja kończę się pakować i tobie radzę iść zrobić to samo.
-Ja już jestem spakowany, a tobie radzę spakować kostium kąpielowy. Skoczymy sobie na ciepłe źródła.
Wyszedłem zostawiając dziewczynę samą z walizką. Upewniłem się, że mam wszystkie potrzebne papiery, łącznie z badaniami potrzebnymi na zawody. Leżały na samym wierzchu walizki razem z biletami. Oj zdecydowanie sobie nie pośpimy bo na dziesiątą musimy byc na lotnisku. Kwestie Jaggera załatwiłem z kumplem, który przygarnie go do siebie.

Hailey?