[+18]
Uśmiechnąłem się do dziewczyny, kiedy zaczęła ściągać ze mnie koszulkę.
Ja również postanowiłem pozbyć się górnej części jej garderoby, rzucając
ją gdzieś w kąt. Pocałowałem ją w usta, następnie moje pocałunki
zaczęły schodzić w dół, zatrzymując się dłużej na jej szyi. Czułem, jak
wbija mi swoje paznokcie w kark. Całowałem ją coraz niżej w końcu
dochodząc do dekoltu. Moje ręce także przeniosły się nieco niżej na jej
pośladki, delikatnie je ściskając.
-Chodźmy do sypialni, będzie wygodniej - szepnęła mi do ucha.
Uniosłem głowę i pocałowawszy ją przelotnie w usta, wzmocniłem chwyt i
podniosłem się z kanapy. Swoje kroki skierowałem wprost do jej sypialni.
W międzyczasie sprawnie pozbyłem się jej stanika. Położyłem dziewczynę
na łóżku, aby po chwili znaleźć się nad nią. Uśmiechnąłem się w jej
stronę i pocałowałem w usta. Ponownie zacząłem obcałowywać jej ciało,
schodząc coraz to niżej. Tym razem jedna z moich dłoni złapała jej pierś
i ją ścisnęła, wydobywając tym samym jęk z jej ust. W końcu dotarłem do
guzika jej spodni, sprawnie go odpinając i pomagając dziewczynie
wyswobodzić się ze spodni, a następnie także majtek. Odnalazłem w
spodniach prezerwatywę i rzuciwszy ją na chwilę na łóżko, pozbyłem się
swoich spodni, jak i bokserek. Dziewczyna chwyciła sreberko siadając i
uśmiechając się w moją stronę.
-Zajmę się tym - oznajmiła, rozpakowując przedmiot, po czym zakładając
go na mnie. Popchnąłem ją lekko na łóżko, po czym ponownie się nad nią
znalazłem.
Gwen?