niedziela, 15 września 2019

Od Patrica cd Gwen

Wywróciłem oczami w reakcji na gest dziewczyny i powiesiłem jej kurtkę na wieszaku. Kiedy dziewczyna wyprostowała się, skierowaliśmy się do kuchni, gdzie położyliśmy sushi na stoliku.
-Tak się składa, że lubię sushi – uśmiechnąłem się, wyciągając talerze i sztućce -niestety ale pałeczki nie wchodzą w skład wyposażenia mojego mieszkania.
-Cóż, jakoś będę musiała to przeżyć – zaśmiała się.
Wyciągnąłem także dwa kieliszki oraz wino z lodówki. Po chwili odnalazłem także korkociąg w szufladzie. Otworzyłem wino i nalałem każdemu z nas po kieliszku.
-Smacznego – oznajmiłem.
-Wzajemnie – odparła.
-Dawno nie jadłem tak dobrego sushi – stwierdziłem, biorąc kolejny już kawałek.
-Cieszę się, że wyszło – powiedziała.
Jakiś czas później oboje skończyliśmy jeść, jednak wina było jeszcze trochę w butelce, dlatego przenieśliśmy się z nim do salonu.
-To co, oglądamy jakiś film? - zapytałem.
-W porządku.
Chwilę dyskutowaliśmy nad wyborem filmu, ostatecznie doszliśmy do kompromisu, decydując się na coś. Opadłem na oparcie kanapy, rozsiadając się wygodnie, a dziewczyna po chwili zrobiła to samo. Oczywiście nie skończyło się na jednym filmie, podobnie było z winem, ponieważ kolejna butelka wpadła już w obrót. Objąłem dziewczynę ramieniem, ziewając po chwili i opierając swoją głowę o jej.
-Gwen, twoje włosy ładnie pachną – oznajmiłem nagle, po dłuższym czasie zaciągania się tym zapachem.

Gwen?