niedziela, 15 września 2019

Od Alexy'ego cd Hailey

Przyciągnąłem ją bliżej siebie, a ona oparła ręce na mojej klatce piersiowej.
-Apsolutnie się z tobą nie zgodzę -mruknąłem zjeżdżając dłońmi na jej biodra wsuwając je jednocześnie pod jej bluzkę. -A że ja mam zawsze rację... To wygrywam tę rundę i to ty długo chodziłaś -zjechałem rękami na pośladki dziewczyny i ścisnąłem je.
-Skoro tak to jestem bardzooo zmęczona i chyba nie mam ochoty -powiedziała to tak seksownym głosem, a w dodatku zaczęła sunąć powoli w stronę początku ręcznika, że nie trzeba było długo czekać na rekację mojego członka.
-Oj teraz to już nie masz wyboru... Poza tym, to ja tu rządzę -powiedziałem wpijając się w te jej piękne usteczka.
Szybkim ruchem pozbyłem się jej koszulki, a ona rozwiązała mój ręcznik. Aż sapnąłem, gdy jej zgrabna dłoń zacisnęła się na moim puchniejącym penisie. Przygryzłem jej wargę, ściskając pośliadki, podczas gdy ona drażniła mnie paznokciami jeżdżąc po całej długości.
-Mała to trochę nie sprawiedliwe, że ty wciąż ubrana. Nie zagorąco ci -mruknąłem przygryzając jej płatek ucha.
-Może trochę, więc lepej to zmień -sapnęła gdy przenisłem usta na jej szyję i przygryzłem jej skórę.
Szybko rozpiołem jej stanik, uwalniając jej jędrne piersi, a po chwili dołączyły do niej dolne części ubrania. Lekko zmusiłem ją do uklęknięcia.
-A teraz zobaczymy, czy ten twój ckęty języczek będzie w stanie dobrze zająć się moim kolegą.

Hailey?