wtorek, 12 listopada 2019

Od Joe cd Juliette

Spojrzałem na dziewczynę, uśmiechając się na jej widok. Wyglądała bardzo dobrze, nieco bardziej wyzywająco niż zwykle, jednak nie przesadnie. Podszedłem bliżej niej, nie spuszczając z niej wzroku.
-Pomyślałem, że przyda nam się jeszcze trochę rozrywki w dzisiejszy wieczór. W sumie to się nudziłem i jakoś tak spontanicznie przyszło mi to do głowy - stwierdziłem - pięknie wyglądasz.
-Dziękuję - odparła, uśmiechając się - to co, idziemy?
Skinąłem głową i objąłem ją w talii. Taksówka czekała już na nas. Nie przyjechałem tu własnym samochodem ze względu na to, że planowałem dziś pić alkohol, co wykluczało się z prowadzeniem pojazdów. Taksówka dość szybko zawiozła nas na miejsce. Weszliśmy do środka, gdzie ponownie mogliśmy poczuć specyficzny zapach klubu. Zostawiliśmy kurtki w szatni i ruszyliśmy w stronę baru, gdzie zdecydowaliśmy się wypić trochę wódki, aby się nieco rozruszać. Po przechyleniu kilku kieliszków ruszyliśmy dziarskim krokiem w stronę parkietu. Swoje spojrzenie skupiłem na dziewczynie, poruszającej się w rytm muzyki. Uśmiechała się w moją stronę podobnie jak ja do niej. W międzyczasie jeszcze parę razy znaleźliśmy się przy barze, gdzie wlaliśmy w siebie kolejne ilości alkoholu. W końcu zaczynaliśmy zbliżać się do siebie podczas tańca. Moje ręce znalazły się na jej talii, trzymając ją bliżej siebie. Spojrzenie mimowolnie wciąż uciekało na jej usta, sporadycznie niżej na jej dobrze wyeksponowany tego wieczoru biust. Do końca imprezy nie doszło między nami jednak do niczego więcej. W końcu zmęczeni poszliśmy po swoje kurtki i wyszliśmy przed klub.
-Możesz przespać się u mnie - zaproponowałem.
Yui popatrzyła na mnie, uśmiechając się znacząco.
-Okej - odparła - łap taksówkę.
Po kilku minutach byliśmy już w drodze do mojego mieszkania. Cała ta podróż wydawała mi się bardzo zabawna przez pryzmat alkoholu, jaki miałem we krwi. Wciąż spoglądałem na dziewczynę siedzącą obok mnie. Samochód zatrzymał się, a my wysiedliśmy na zewnątrz. Objąłem dziewczynę, kiedy potknęła się, a ona posłała mi jedynie wdzięczne spojrzenie. Weszliśmy do środka, po czym stanęliśmy przed windą, czekając aż do nas dojedzenie. Doskonale widziałem, jak Juliette przygryza lekko swoją wargę, spoglądając na mnie. Weszliśmy do środka, drzwi zamknęły się za nami. Popatrzyłem na nią, kiedy stała oparta o ścianę. Alkohol teraz przejmował władzę nad logicznym myśleniem, skutecznie je hamując. Zbliżyłem się do niej, kładąc rękę na jej talii i nachyliłem się nad jej ciałem, robiąc coś na co miałem ochotę chyba już jakiś dłuższy czas. Pocałowałem ją delikatnie w usta.

Yui?