piątek, 1 listopada 2019

Od Joe cd Juliette

Usłyszałem jak drzwi łazienki otwierają się, a dziewczyna zaczyna coś mówić o jakimś problemie. Niewiele myśląc ruszyłem w jej kierunku. Widoku jej owiniętej w ręcznik, wychylającej się z drzwi łazienki, się nie spodziewałem.
-No co tam? - zapytałem lekko zakłopotany, drapiąc się po głowie.
-Bo ja... em, dałbyś mi może coś, w co mogłabym się ubrać? Bo ja nie mam nic przy sobie i no... - mruknęła, chyba będąc równie zakłopotana tą sytuacją co ja.
-Tak, poczekaj - odparłem, odwracając się na pięcie i kierując swoje kroki do sypialni.
Otworzyłem szafę i stanąłem przed nią, zastanawiając się co tak właściwie powinienem jej dać. Po chwili sięgnąłem po czarny t-shirt oraz szare dresy, po czym wróciłem do dziewczyny.
-Cóż, prawdopodobnie będziesz się w tym topić, ale przynajmniej czyste - powiedziałem, podając jej kupkę ubrań.
-Dziękuję - odrzekła, unosząc wargi w lekkim uśmiechu.
Skinąłem głową i wróciłem do kuchni, kończąc przygotowywać dla nas posiłek. Po kilku minutach pojawiła się dziewczyna. Trzeba było przyznać, że to uroczy widok, widzieć ją w moich ubraniach.
-Uroczo wyglądasz - skomentowałem - siadaj, póki ciepłe. Mam nadzieję, że lubisz spaghetti.
-Tak, dziękuję - odparła z uśmiechem, zajmując miejsce przy stole naprzeciwko mnie.
Po zjedzonym posiłku podniosłem się z krzesła i zebrałem ze stołu talerze, zmierzając z nimi do kuchni i wkładając je do zmywarki. Po chwili wróciłem do dziewczyny i popatrzyłem na nią.
-Chcesz coś obejrzeć na odstresowanie po całym dniu? - zaproponowałem, uśmiechając się ciepło w jej stronę.
-W sumie to, czemu nie? - odparła.
Ruszyliśmy oboje do salonu, gdzie zajęliśmy miejsce na kanapie. Chwyciłem do ręki pilota i włączyłem telewizor. Przez chwilę zastanawialiśmy się, co tak właściwie chcielibyśmy obejrzeć. W końcu stanęło jednak na jakiejś komedii.
-Jakbyś później miała ochotę to mam jakieś wino w lodówce - oznajmiłem, odkładając pilota na stolik przed nami i opierając się o kanapę.
Yui?