Był słoneczny dzień.Postanowiłam wyjątkowo wyjść na świeże powietrze.W skrócie postanowiłam wyjść z mojej twierdzy.Kiedy byłam na ulicy, obok mnie zatrzymało się auto ( Audi Regula R8 Spyder ).Pojazd zatrzymał się z piskiem opon.
-Może by tak ciszej?!
- Po co?Jak jest głośniej to jest fajniej :-)
- Ta . Dla ciebie fajnie ale dla mnie nie.
Chłopak z auta zaparkował na najbliższym parkingu.Ja szłam drogą i zaczęłam iść w stronę parku.Usiadłam na ławce i zaczęłam czytać książkę pt. ,, Dary Anioła : Miasto Kości ''.Nagle przede mną pojawił się chłopak z ,, dzikiego auta ''.
- Czego chcesz? - zapytałam
- Ja?
- Yyyy... tak ty. A kto inny stoi przede mną?Pomyślmy.. Ty. O co chodzi? - zapytałam gniewnie-
Chłopak miał..... Trudno to dla mnie to określić ale miał niebiesko-białe włosy. Było to dla mnie nowe.
No cóż najwyraźniej po Nowym Yorku można się wszystkiego spodziewać...
Kian??