niedziela, 13 marca 2016

Od Briana CD Gwen

Dziewczyna zaśmiała się. Odwzajemniłem uśmiech. Spojrzałem się w górę. Szare chmury płynęły po niebie jak po morzu. Z transu wyrwała mnie Gwen.
- A tak poza tym... Gdzie pracujesz? - spytała z wyczuwalną ciekawością w głosie.
- Ten...No...Jako...- zaciąłem się. Przecież nie mogłem powiedzieć jej co robie! - No...Jako...Barman?
- Hm. Przecież słyszę, że kłamiesz. Mnie nie oszukasz. - uśmiechnęła się pokazując przy tym swoje nieskazitelnie białe zęby.
- Nie czas na to. Kiedyś ci może powiem.
- Okey, jak wolisz. - odpowiedziała.
- Przejdziemy się gdzieś?
- Jak chcesz. A tak wracając do przyjaciół i w ogóle. Znasz Scotta? Coś mi go trochę przypominać. - spojrzała na mnie badawczo.
- Tak. To mój kuzyn. Kiedyś razem pracowaliśmy, ale wycofał się z tego. - oznajmiłem wstając ze stolika.

<Gwen? Brak weny ;_;>