środa, 4 kwietnia 2018

Od Hailey cd Scotta

<poprzednie>
<następne>

Wyszłam z łazienki ubrana w już normalne, codzienne ciuchy i z delikatnym makijażem. Byłam strasznie głodna, ostatnio jadłam chyba przed wyjściem na imprezę, a bynajmniej nie przypominam sobie, abym jadła coś innego. Weszłam do kuchni, chłopak stał oparty na blat, w ręce trzymając szklankę z wodą. Jego włosy były w strasznym nieładzie, kiedy to ujrzałam zaczęłam się śmiać, a Scott obdarzył mnie jedynie zdezorientowanym spojrzeniem.
-Widziałeś się dzisiaj w lustrze? - spytałam przez śmiech, a w odpowiedzi dostałam jedynie przeczące kiwnięcie głową.
Podeszłam do niego i poprawiłam jego włosy, doprowadzając je choć trochę do porządku.
-Lepiej – stwierdziłam, po czym otworzyłam lodówkę, której zawartość nie była zadowalająca. -Co powiesz na pizzę?
-Okej, ale ty dzwonisz – powiedział ochryple.
-Ugh, niech ci będzie – wywróciłam oczami i wybrałam numer pizzeri w telefonie.
Kilka minut później zamówienie było złożone, a ja szczęśliwa odłożyłam telefon. Chłopak spojrzał na mnie z uśmiechem, co odwzajemniłam.
-Jestem głodna – jęknęłam.
-Ja też, pozostaje nam czekać – westchnął. - Mam nadzieję, że sąsiadka zajrzała do psów, bo nie chciałbym zastać tam obrazka rodem z ‘Piły’.
-Aż tak źle? - zapytałam, uśmiechając się.
-Oj czasem, niestety tak – odparł, odwzajemniając uśmiech.
Niesamowicie suszyło mnie w gardle. Chłopak wciąż trzymał w ręce szklankę z wodą. Wzięłam ją z jego rąk i napiłam się, po czym wskoczyłam na blat, usadawiając się na nim wygodnie.
Scott?