poniedziałek, 4 czerwca 2018

Od Isabelli cd Tylera

Nie mogłam uwierzyć w to co słyszę. Cały czas kłamał mi w żywe oczy.
-Coś jeszcze przedemną ukrywasz?... - Zapytałam.
-Nie. - Odparł obojętnie dopijając herbatę.
-Wyjdź... - Mruknęłam smutno, czułam jak do oczu napływają mi łzy.
-Nie zostawię Cię tu. - Spojrzał na mnie.
-Jesteś głuchy czy tylko udajesz?! - Wrzasnęłam odsuwając się od chłopaka. -Wynoś się! Nie chcę Cię już nigdy widzieć! - Krzyczałam przez łzy. -Cały czas mnie okłamywałeś. - Syknęłam.
-To nie tak jak myślisz... - Wbił wzrok w podłogę.
-Ja wiem swoje... Ile razy mam ci jeszcze powtarzać? Wynocha! - Zawiodłam się na nim... dlaczego mi nie powiedział?...
-Nie wyjdę. - Powoli podszedł do mnie chcąc mnie przytulić.
-Skoro Ty nie wyjdziesz... ja to zrobię... - Wybiegłam z mieszkania zostawiając chłopaka w salonie. Nie długo musiałam czekać, aby usłyszeć jego wołanie z końca korytarza. Zbiegłam szybko po schodach a następnie, wydostałam się z budynku. Nie zwracając uwagi na deszcz, pobiegłam przed siebie, gdy zorientowałam się, że chłopak był coraz bliżej mnie. Strumienie wody spływały po moich włosach a w głowie miałam mętlik. Nie ufał mi?... Dlaczego nie powiedział tego wcześniej?... Co mu zrobiłam?... Jestem nie godna zaufania?... Czy on wszystkich oszukuje?... Tysiąc pytań na minutę, na które nie znałam odpowiedzi. Było mi tak bardzo szkoda opuszczać to piękne miasto, ale nie byłam gotowa by tu przyjeżdżać. W pewnej chwili usłyszałam przerażony głos chłopaka.
-Stój! - Wrząsnął.
Nie chciałam go słuchać... Wybiegłam na ulicę... nie wiedziałam co się dzieje... poczułam piorunujący ból, który przeszywa moje ciało... dopiero po chwili zorientowałam się, do czego doprowadziła moja głupota. Leżałam w kałuży krwi, rozejrzałam się, lecz czarne mroczki przed oczami utrudniały mi widoczność. Zauważyłam faceta, który wyskoczył jak poparzony z samochodu, a następnie, podbiegł do mnie. Niedługo po tym ujrzałam znajomą twarz... twarz, na której widniało przerażenie.
-Przepraszam... - Wyszeptałam. Nie zdążyłam nic więcej powiedzieć, oczy same mi się zamknęły.

Tyler?
(Teraz masz wybór: zginę lub nie c; )