Lashiti Rivers


Imię: Lashiti
Nazwisko: Rivers
Ksywka: Lashi, Ishiti, Lati,
Wiek: 22 lata
Orientacja: Trudno stwierdzić.
Praca: Dorabia jako barmanka, to też czasem pomaga rodzicom w firmach.
Charakter: Lashi jest sobą, choć ukrywa to czasem pod maską pewności siebie i uśmiechu. Chcę uszczęśliwić siostrę. Gdyż taka jest. Lubi widzieć uśmiech i innych. Jest oddana i wierna, nie oszuka się jej. Bo wie, ona po prostu wie. Jeśli ktoś jest w złym humorze, czasem zostawi, ale mimo to po chwili przyjdzie i przytuli takową osobę. By istotka wiedziała, iż może na nią liczyć.
Zdarzają jej się momenty smutku i gapienia w przestrzeń. Jest pracowita i wie co zrobić, by obciążyć innych. Może czasem za dużo na siebie bierze, ale tak już ma. Woli ochronić ich przed jakimś niebezpieczeństwem i sama oberwać. Zawsze stara się chroni bliskich, jak i tych, których krótko zna. Mimo iż jest spokojna, to ma swoje granice, a jak się w niej uzbiera już trochę tego, no w pewnym momencie może wybuchnąć. Czasem woli słuchać niż mówić. Jest szczera, co czasem lepiej przemilczeć ona powie. Zawsze mówi co myśli, a potem przeprasza. Czasem to po prostu przemilcza i woli ugryźć się w język bądź się uśmiechnąć, żeby nic nie powiedzieć. Nie odnajduje się w tłumie, to nie jest dla niej. Jednakże, gdy siostra już ją wyciągnie, to pójdzie, by jej pilnować. Jest lojalna wobec partnera, tym samym jest wierna. Lubi kusić, choć czasem robi to na przekór sobie. Jest opiekuńcza i bardzo ciekawska, czasem nie wie, kiedy przestać. Lubi dominować, ale gdy partner odda swej władzy, to wtedy może zdobyć jej uległość. Lubi różne zabawy, jak i nie tylko je, ale o tym można się później przekonać. Jest niezwykle zboczona dziewczyna. Rzadko wie, kiedy ktoś używa sarkazmu bądź żartuję. Jednakże ma dystans do siebie. Nie lubi przemocy. Czasem się wtrąca, bywa wkurzająca albo irytująca. Jest bardzo miła i kochana.
Zauroczenie: ---
Chłopak/Dziewczyna: Xavier
Rodzina: Barton i Caroline Rivers, kochająca parka, która rzadko wraca do domu. Wiecznie gonią za praca, by uszczęśliwić swoje dwie córki. Luna, młodsza siostra Lashi. Blondynka, z ostrym temperamentem, jednakże z niezwykle kochanym sercem.
Przyjaciele z miasta: ---
Zainteresowania: Pływanie | opalanie się | chodzenie na siłownię | bieganie | spacerowanie | motoryzacja w tym szybka jazda | słuchanie muzyki | podróżowanie | Lubi leżeć i obserwować: niebo, chmury, ludzi, zwierzęta, przyrodę, zjawiska pogodowe, morze oraz to, co się dzieje pod jej powierzchnia | oglądanie filmów i seriali | czytanie książek |
Aparycja: Lashi nie wyróżnia się, przynajmniej ona czasem tego nie chce. Mierzy gdzieś tak metr siedemdziesiąt sześć. Ma szczupła sylwetkę, ale zarys mięśni jest drobny. Ciemnobrązowe włosy, układają się, jak chcą. Choć Lashi czasem próbuje coś z nimi zrobić, one i tak robią, co chcą. Na pewno można zauważyć, iż ma niezłe kształtne ciało, które kusi niekiedy mężczyzn, stara się ona je ukrywać. Nieco wystające kości, drobne blizny, dobrze poukrywane. Ma także kilka małych tatuaży. Chcę zrobić jeszcze kilka. W jej uszach można dostrzec kolczyki, w języku, oraz nieco mniej widoczny w sutku. Jej ubiór jest zróżnicowany. Przeważnie zakłada ciemne ubrania, gdyż jakoś te do niej przemawiają. Natomiast jaśniejsze kolory, zakłada bardziej na wiosnę bądź lato.
Cecha charakterystyczna: kolczyk w języku oraz sutku. Nieco wysunięte/odsłonięte kości.
Ulubione miejsce: pokój, taras, dom, basen, klub
Pupile: Jej siostra ma, a ona jedynie czasem się nimi zajmuje.
Pojazd: lamborghini aventador czarne mat.
Inne:
- Uczy się języka japońskiego oraz koreańskiego. Jak i innych.
- Kiedyś grała w siatkę, chciałaby na nowo do tego wrócić.
- Przez pewien czas miała anoreksję.
- Pali.
- Była kiedyś modelka, przez krótki czas, za namową siostry.
- Przez anoreksje, nie tyje, a jak już to nie widać tego.
- Czasem wybierze się na siłownię.
- Uwielbia słodycze.
- Grala przez jakieś pół roku na gitarze, ale przestała.
- Nie lubi ostrych potraw.
- Boi się horrorów, ale próbuję je oglądać.
Historia: Przez jakiś czas podróżowała z rodzicami i siostra. Tam, gdzie niosła ich praca tam też i ona była. Do Nowego Yorku, przyjechali półtora roku temu. Gdyż Luna musiała skończyć szkole. Rodzice także tutaj w tym mieście mieli trochę pracy, ale i tak po kilku tygodniach, na nowo wyjechali za kolejną pracą.
Inne zdjęcia: X| |X | X | X| X |X  |X| X|
Steruje: Zenddi